W najbliższą sobotę każdy chętny będzie mógł pomóc w uprzątnięciu miejsca pochówku garwolińskich Żydów. Okazuje się, że na początku XX wieku blisko 48% wszystkich mieszkańców Garwolina stanowili właśnie oni.

Jak informują organizatorzy akcji, dokładna data powstania cmentarza żydowskiego w Sulbinach nie jest znana. - Można przypuszczać, że była to pierwsza połowa XIX wieku. Podczas II wojny światowej hitlerowcy zniszczyli miejsce pochówku garwolińskich Żydów, a nagrobki wykorzystano do budowy basenu dla starosty niemieckiego Karla Freudenthala w miejscu, gdzie dziś znajduje się osiedle Żwirki i Wigury – informują założyciele portalu Garwolin.org.

Na cmentarzu można dziś odnaleźć około 30 macew. Według Żydowskiego Instytutu Historycznego, najstarsza zachowana macewa pochodzi z 1863 roku. Cmentarz nie jest ani oznaczony, ani ogrodzony, a macewy porośnięte są mchem. Niektóre z nich ledwo wystają z krzaków, które je obrosły. Wokół nagrobków rozrzucone są butelki i inne śmieci.

Inicjatorami akcji są założyciele portalu Garwolin.org, Hufiec „Orłów” ZHP w Garwolinie oraz Hotel i Restauracja „Sulbin”. Przed rozpoczęciem sprzątania w historię Żydów garwolińskich wprowadzi uczestników Sebastian Jędrych.

- Zapraszamy wszystkich, którzy chcieliby nam pomóc. Prosimy o przyniesienie własnych narzędzi (szczotki, grabie). Razem ocalmy od zapomnienia – zachęcają do udziału organizatorzy.

Zbiórka zaplanowana jest na godzinę 10 przy ulicy Warszawskiej w Sulbinach. O 10.15 odbędzie się prelekcja Sebastiana Jędrycha, a o 10.45 rozpocznie się wspólne sprzątanie.


Na podstawie informacji prasowej organizatorów

Autor: Redakcja