Wiadomości z Garwolina

List do Obywatela

Dodano:
garwolin - List do Obywatela

Witam Cię serdecznie, nazywam się Andrzej Gorayski i jestem kandydatem na senatora w nadchodzących wyborach, które odbędą się już w niedzielę 7 września.

Startuję, ponieważ tak samo jak Ty jestem zmęczony obecną klasą polityczną, która obiecuje wiele, ale gdy przychodzi do realizacji, kiedy już zdobędzie mandat wyborczy, kompletnie zapomina o nas, Obywatelach legitymizujących ich władzę.



Nie ufam politykom i nie jestem jednym z nich, jestem jednym z nas wszystkich i jako zwykły obywatel chcę pokazać, że obecna sytuacja jest nie do przyjęcia. Że musi się zmienić ich podejście do nas. Oni tam są dla nas, a nie my tu dla nich i chcę abyśmy byli podmiotem, nie przedmiotem polskiej polityki.

Nie składam żadnych obietnic wyborczych, bo wiem, że jako jedyny obywatel wśród watahy zawodowych polityków po prostu nie mogę nic konkretnego obiecać, lecz jest jedna rzecz, którą zawsze będę mógł robić. Mogę mówić Twoim głosem z senatorskiej mównicy i przypominać politykom, o kogo powinni się troszczyć i kim są ludzie, dzięki którym otrzymali przywilej posiadania wpływu na losy naszego kraju.

Mój pomysł jest prosty, Ty mi mówisz, co mam zrobić a ja staję się Twoimi rękami, oczami i ustami w strukturach parlamentu. Jeśli politycy mają reprezentować naszą wolę, to ja chcę pokazać, że można to robić wprost, bez pośredników i przyzwolenia partyjnych wodzów, bo najważniejszy jesteś Ty i nasi współobywatele. Jeśli powiesz mi, że w Twoim mieście od dawna nie remontowano dziurawej jak ser szwajcarski drogi, wtedy ja pojadę do Twoich radnych i będę ich przekonywał, że amortyzatory w Twoim samochodzie są równie ważne, jak te w ich pojazdach. Jeśli masz coś ważnego do powiedzenia nie tylko mi, ale i reszcie moich potencjalnych współpracowników, wtedy ja stojąc na mównicy postaram się wyrazić Twoje słowa tak, aby nawet oni mogli je zrozumieć.

Jeżeli interesujesz się polityką i chciałbyś skorzystać ze swojego konstytucyjnego prawa do bezpośredniego wypływu na losy naszego kraju wtedy po prostu powiedz mi jak mam głosować. Chcę być Twoim senatorem bezpośrednim, więc jeśli Ty i Twoi sąsiedzi wiecie, czego chcecie i razem popieracie konkretne rozwiązanie, możecie być pewni, że mój palec naciśnie odpowiedni przycisk, który wyrazi Waszą wolę, a nie szefa którejś z partii.
Jestem jedynym kandydatem, który w ramach kampanii rozdaje wizytówki, a nie ulotki z obietnicami wyborczymi. Robię to dlatego, bo chciałbym żebyś wiedział, że zawsze możesz do mnie zadzwonić lub napisać. To Ty masz być moim pracodawcą, więc oczekuję od Ciebie instrukcji i dyspozycji. Wierzę, że właśnie tak powinna wyglądać polityka.

Zadzwoń do mnie lub napisz i dopytaj o szczegóły naszego projektu senatora bezpośredniego.
Ale najważniejsze jest to, abyś zapamiętał jedno: wybierając pozostałych kandydatów głosujesz na nich i ich wizję świata. Głosując na mnie wybierasz sam siebie i nasz wspólny punkt widzenia. Wybierasz nową filozofię polityczną, a nie tylko wymieniasz ludzi u steru starego systemu.

Odważ się wybrać Demokrację Bezpośrednią -> http://db.org.pl/program_demokracji_bezposredniej.php

Pozdrawiam i do zobaczenia przy urnie wyborczej.

Artykuł sponsorowany