Poseł Daniel Milewski pokieruje PiS w wyborach samorządowych
Zarządzeniem Przewodniczącego Komitetu Wykonawczego partii, na podstawie decyzji prezesa Jarosława Kaczyńskiego w sprawie zmian organizacyjnych w strukturze Prawa i Sprawiedliwości, poseł Daniel Milewski został powołany na koordynatora okręgowego PiS w okręgu nr 18. Jest to teren tożsamy z okręgiem wyborczym do Sejmu, obejmuje miasta Siedlce i Ostrołęka oraz powiaty garwoliński, łosicki, makowski, miński, ostrołęcki, ostrowski, pułtuski, siedlecki, sokołowski, węgrowski i wyszkowski.
Głównym zadaniem posła Milewskiego będzie przygotowanie struktur partii do wyborów samorządowych. Nowego koordynatora wspierać będzie szef Komitetu Wykonawczego PiS Joachim Brudziński, prezes zarządu okręgowego Krzysztof Tchórzewski oraz koordynator wojewódzkiego zespołu samorządowego Anita Czerwińska. Wśród zadań nowej struktury organizacyjnej PiS wymienia się stworzenie samorządowego programu partii oraz przygotowanie szkoleń dla kandydatów. Najważniejszą kompetencją jest jednak ustalanie jakie nazwiska znajdą się na listach wyborczych Prawa i Sprawiedliwości oraz kto będzie przez partię rekomendowany na stanowisko prezydenta, burmistrza lub wójta w określonym mieście czy gminie.
Poseł Daniel Milewski jest prawnikiem i ekonomistą. Ukończył Uniwersytet Warszawski oraz uzyskał ponadto dyplomy MBA (Executive Master of Business Administration) oraz LL.M. (Master of Laws) akredytowane przez Apsley Business School of London. Jest doktorantem w Instytucie Prawa Międzynarodowego UW. Jako specjalista z zakresu prawodawstwa Rady Europy o obszarze ustroju samorządu terytorialnego oraz demokracji lokalnej prowadzi zajęcie na uczelniach wyższych oraz jest autorem publikacji naukowych.
W latach 2010-2015 pełnił funkcje samorządowe, w tym przewodniczącego rady powiatu mińskiego. Po studiach prowadził własną działalność gospodarczą, a następnie był dyrektorem biura kwestora Parlamentu Europejskiego prof. Karola Karskiego. Wcześniej współpracował także z pierwszą minister rozwoju regionalnego Grażyną Gęsicką oraz doradzał przewodniczącemu sejmowej komisji gospodarki Wojciechowi Jasińskiemu. Do Prawa i Sprawiedliwości wstąpił w 2010 roku, a w 2013 został członkiem rady politycznej partii oraz zarządu okręgowego.
W 2015 roku został wybrany posłem na Sejm Rzeczypospolitej Polskiej. Pracuje w Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, Komisji Gospodarki i Rozwoju oraz Komisji Spraw Zagranicznych. Ponadto został wybrany sekretarzem Sejmu oraz reprezentuje Polskę w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy. Poseł Daniel Milewski jest przewodniczącym Parlamentarnego Zespołu ds. Wolontariatu i Organizacji Pozarządowych, wiceprzewodniczącym zespołu ds. Samorządu Terytorialnego oraz wiceprzewodniczącym polsko-szwedzkiej grupy parlamentarnej.
Jest żonaty. Interesuje się historią liturgii oraz uwielbia aktywny wypoczynek w malowniczych okolicznościach przyrody przełomu Mazowsza i Podlasia.
Autor: mat. pras.opr. AS
Odwiedź nas na facebooku
Redakcja serwisu "Kurier Garwoliński" nie odpowiada za żadne działania Czytelników niezgodne z prawem lub regulaminem, w szczególności za treści zamieszczone w formie komentarzy. Jednocześnie w razie konieczności zastrzega sobie prawo do ich usunięcia, jeśli uznane zostaną za niezgodne z prawem lub regulaminem, a także w sytuacji, gdy uzna to za stosowne.
Absolwent geografii nie ma poważania w partii. Rządzi i dzieli tylko w zaścianku.
nasz super Poseł nie dostał żadnej funkcji ? Prawda jest taka że wszystkich kolegów i sympatyków PIS załatwi ustawa o kadencyjności, nie będą mogli być Wójtami. Więc Pan Poseł poparcia miał nie będzie.
Bawi mnie jak się te elyty lubią nadymać... komitety wykonawcze, zarządzenia, prezesy zarządów okręgowych, koordynatory wojewódzkich zespołów ...przerost formy nad treścią. Na szczęście w wyborach lokalnych partyjniactwo ma znacznie mniejsze znaczenie, a czasem wręcz szkodzi. Sądzę, że szczególnie w tych wyborach ewentualni kandydaci zastanowią się trzy razy zanim przyjmą poparcie jakiejś partii. Np. wójt Kołodziejczyk musiał się już dystansować do planów swojej macierzystej partii na temat wprowadzenia kadencyjności w samorządach (http://www.kuriergarwolinski.pl/garwolin_12013_tylko_jeden_wlodarz_w_naszym_powiecie_bedzie_mogl_sie_ponownie_ubiegac_o_stanowisko_wojta,1,1.html). Cenię p. Kołodziejczyka rozmawiam z ludźmi i z moich rozmów wynika, że bez logo pis za plecami i tak wygrałby w 2014 - następnym razem warto się zastanowić.
Och, och, och... to pogoni trochę naszego posła do roboty i trzeba będzie zakładać komitety gminne, bo u nas w powiecie nie działają.
Waszym zdaniem